Bungie w dalszym ciągu udoskonala swoją strzelankę MMO, oferując najlepszą kampanię fabularną, jaką dotychczas stworzyła, oraz całą masę świetnej dodatkowej zawartości, która utrzymuje graczy w napięciu.
Tak długo, jak istniejePrzeznaczenieIPrzeznaczenie 2ekspansji, ekspansje te mają określoną formułę. Dodatki zawsze były samodzielnymi ofertami, zawierającymi nową broń i nowe grywalne miejsce, przenoszące graczy w nową historię, mniej więcej niezależną od tego, co było wcześniej. Każda zawierała mnóstwo nowej zawartości i świeżą kampanię fabularną, ale nie przypominały kolejnych rozdziałów żywej gry, a raczej półdyskretne nowe moduły przykręcone do istniejącej, rozległej całości.Królowa Czarowniczmienia to wszystko; zamiast łączyć coś nowego i oddzielnego z Destiny 2 bez kontekstu, jest to organiczny, ewolucyjny narośl. To linienie w grze Bungie na żywo, wyłaniające się z kokonu jako coś lepszego, mądrzejszego i pełniejszego niż wcześniej.
Kiedy po raz pierwszy omawialiśmy Królową Czarownic,Bungie nazwała nową historię rozszerzenia „ostateczną kampanią Destiny”.Pomimo tego, że jest to sformułowanie marketingowe, stwierdzenie to okazało się prawdziwe — rozszerzenia Destiny opierają się w dużej mierze na ofercie fabularnej składającej się z wielu misji, ale kampania The Witch Queen wyróżnia się na tle swoich poprzedniczek. Jest to, bez przesady, najlepsza kampania, jaką Bungie wydała dla gry, przyćmiewając nawet najbardziej lubiane tytuły z przeszłości, takie jak Forsaken czy The Taken King. To jest to, co ludzie lubią w Destiny, sprowadzone do przystępnych misji, w które możesz grać sam lub z przyjaciółmi.
Kliknij, aby wyłączyć wyciszenie
- Recenzja wideo Armored Core VI Pożary Rubikonu
- Warhammer: Age of Sigmar: Krainy Zniszczenia Ręce Na Wrażeniach | Gamescom 2023
- Fortnite Rozdział 4 Sezon 4 Zwiastun filmowy LAST RESORT
- Warhammer 40k Rogue Trader – zwiastun rozgrywki towarzyszącej
- Dawn of the Monsters – Zwiastun premierowy pakietu Arcade i pakietu DLC z postaciami
- Recenzja Fortu Solis
- ARMORED CORE VI FIRES OF RUBICON — zwiastun poglądowy
- NBA 2K24 | Oficjalny zwiastun MAMBA MOMENTS™
- S.T.A.L.K.E.R 2 Serce Czarnobyla — zwiastun rozgrywki z Gamescom 2023
- Project Mugen – oficjalny zwiastun rozgrywki
- Zsynchronizowane | Zwiastun ujawniający datę premiery
Chcesz, żebyśmy zapamiętali to ustawienie na wszystkich Twoich urządzeniach?
Zapisać sięLubZalogować sięTeraz!
Aby oglądać filmy, użyj przeglądarki obsługującej HTML5.
Ten film wideo ma nieprawidłowy format pliku.
00:00:00
Przepraszamy, ale nie masz dostępu do tej zawartości!
Aby obejrzeć ten film, wprowadź swoją datę urodzenia
Klikając „Enter”, wyrażasz zgodę na warunki GameSpot
Warunki korzystaniaIPolityka prywatności
Teraz odtwarzane:Recenzja wideo Destiny 2: Królowa Czarownic
Kampanie Destiny skłaniają się ku prostemu krańcowi spektrum, dając graczom wstęp do bardziej złożonych ofert, które naprawdę definiują grę: rajdów dla sześciu graczy i lochów dla trzech graczy. Problem z tym podejściem zawsze polegał na tym, że chociaż początkowe etapy dowolnego rozszerzenia Destiny 2 sprawiają dobre wrażenie – gra jest niezwykle satysfakcjonująca pod względem prostej mechaniki strzelania – tak naprawdę nie wskazują na to, co sprawia, żegraDobry. Destiny 2 tak naprawdę definiują rajdy, które są pełne genialnych mechanik, które wymagają od doświadczonych drużyn poznania zasad, ustalenia ról, przekazania zamiarów i współpracy niczym skomplikowane elementy mechanizmu zegarowego. Tak naprawdę nie masz pojęcia, co jest takiego wspaniałego w Destiny 2, dopóki nie zagrasz w jego najlepszą zawartość, czyli zawsze rzeczy na wysokim poziomie, do których może być trudno dotrzeć.
Galeria
The Witch Queen wywraca tę sytuację do góry nogami, wyraźnie czerpiąc inspiracje z najazdów, lochów i innych treści na wysokim poziomie, aby wnieść te same uczucia i doświadczenia do swojej historii. Walki to nie tylko wielkie areny z gąbkami kul, które trzeba odłupać; są to szybko zmieniające się sytuacje, pełne walczących, w których często musisz pracować nad rozwiązaniem zagadki lub opracować strategię, jednocześnie identyfikując cele i ustalając priorytety zagrożeń. W jednym z wyjątkowych momentów walczysz z bossem, który jest odporny na twoje ataki i goni cię przez zaciemniony labirynt. Twoim zadaniem jest znaleźć i zniszczyć ukryte kryształy zasilające tarczę bossa, ale są one ukryte gdzieś w ciemnych zakątkach i strzeżone przez mniejszych wrogów. Prawie niemożliwe jest dostrzeżenie swojej ścieżki, ale możesz strzelać świecącymi pomarańczowymi krostami wystającymi ze ścian, które rozpryskują żarzącą się mazię po całej ziemi, oświetlając twoją drogę. Więc uciekasz przed ogromnym potworem, wysadzając w powietrze jego sługi, polując na przedmioty, które pozwolą ci go skrzywdzić,Ipróbując oświetlić sobie drogę przez labirynt. Poziomy dostarczają ci nowych mechanik i pomysłów przez cały czas, dzięki czemu wszystko łączy się w walce z bossem, a w połączeniu z i tak już doskonałymi podstawami walki w Destiny 2, tworzy to niezwykle szybkie i gorączkowe doświadczenie.
Kampania jest pełna wyjątkowych momentów, charakteryzujących się doskonałym poziomem i projektem areny, a każda misja znacząco różni się od pozostałych. Jednak oprócz świetnych poziomów Bungie wprowadziło także szereg przydatnych ulepszeń poprawiających jakość życia, takich jak dodatkowe punkty kontrolne i nowe podejście do „głównych spotkań”. Podobnie jak włączenie bardziej pomysłowej mechaniki przypominającej najazdy, jest to kolejna strona zapożyczona z zawartości gry końcowej — główne starcia to duże walki z wyraźnym początkiem i punktem końcowym, podczas których możesz wcześniej uzupełnić całą amunicję, aby przygotować się na to, co nadchodzi, i podczas których na końcu otrzymasz duży stos nagród w postaci wyposażenia. Każda z tych aren sprawia wrażenie ważnego wydarzenia, które wystawi na próbę Twoje umiejętności i da Ci poczucie spełnienia, gdy już je pokonasz.
Jest to szczególnie prawdziwe podczas rozgrywania kampanii fabularnej na nowym legendarnym poziomie trudności, który stanowi fenomenalny dodatek do całego pakietu. Ponieważ kampanie fabularne Destiny są nastawione na przyjmowanie nowych graczy, są one zazwyczaj łatwiejszym doświadczeniem niż większość pozostałej części gry. Bungie przyznało jednak, że doświadczeni gracze mają broń i doświadczenie potrzebne do stoczenia znacznie trudniejszej walki, a kampania Legendarna wyśmienicie zobowiązuje. Ogranicza poziomy Mocy gracza poniżej zalecanych wartości maksymalnych, dodając jednocześnie kilka kluczowych modyfikatorów i inne poprawki, podnosząc stawkę, sprawiając, że wszystko jest po prostuToznacznie bardziej zabójczy. Taktyczne podejście polegające na ochronie siebie i eliminowaniu ważnych celów, zanim mogą ci poważnie zagrozić – w połączeniu z przemyślaną mechaniką i projektowaniem potyczek – tworzą doskonałe wyzwanie, które jest niezmiennie i niezwykle wstrząsające.
To uczucie zagrożenia o dużej intensywności zostaje dodatkowo wzmocnione przez dodanie do Roju Lightbearers nowego, głównego wroga, wrogów przypominających minibossów, którzy pojawiają się w kluczowych momentach i podczas najważniejszych starć. Ci nowi wrogowie dzierżą te same supermoce magii kosmicznej co gracze, co stanowi swego rodzaju złoty środek pomiędzy grą przeciwko wrogom sterowanym komputerowo a grą przeciwko innym ludziom w konkurencyjnej części Destiny 2. Co więcej, Nosiciele Światła są naprawdę zabójczy; ilekroć się pojawiają, całkowicie piszą na nowo sytuację, której są częścią. Żądają od ciebie oceny nowego zagrożenia i odpowiedniej zmiany strategii, aby nie zostać unicestwionym przez piorun lub przeciętym na pół przez latającą tarczę energetyczną przypominającą Kapitana Amerykę. Nosiciele Światła dodają dodatkowy wymiar spotkaniom w historii Królowej Czarownic, co jeszcze bardziej zmienia zwykły paradygmat Destiny 2, zmuszając cię do wykorzystania całej wiedzy o własnych możliwościach, aby przeciwstawić się zdolnościom twoich wrogów.
Galeria
Fabuła również należy do lepszych, jakie opowiedziało Destiny 2, głównie dlatego, że nie jest to samodzielny dodatek do gry, który pojawił się znikąd, ale kulminacja lat opowiadania historii, a zwłaszcza czterech ostatnich historii sezonowych, które pojawiły się w gry w 2021 roku. Jeszcze przed premierą dodatku Beyond Light trajektoria świata Destiny 2 zmieniała się pod wpływem grawitacji Savathuna – przypominającego Boga kosmitę, którego modus operandi polega na manipulacji poprzez kłamstwa i oszustwa. Po dosłownie latach, w których gracze Destiny 2 widzieli, jak machinacje Savathuna rozgrywają się w drobnych sprzeczkach, Królowa Czarownic wprowadza swoje plany w życie.
Biorąc wszystko pod uwagę, to całkiem niezła historia – świadoma, że gracze inwestują w grę nie tylko przez ostatni rok, ale przynajmniej od premiery Destiny 2 w 2017 roku. Wykorzystuje kluczowe elementy Destiny 2 głęboka wiedza, wysuwająca na pierwszy plan najdziwniejsze i najciekawsze aspekty wszechświata oraz zmieniająca kontekst rzeczy, które uważaliśmy za ustalone w tej historii. Po ponad roku przygotowań do tego momentu, Królowa Czarownic jest zarówno satysfakcjonującym połączeniem wątków, które Destiny 2 tka od długiego czasu, jak i świetnie radzi sobie z intrygującymi wskazówkami, które trzymają w napięciu. Jednak podobnie jak Beyond Light wyróżnia się najbardziej, gdy koncentruje się na swoich bohaterach i konfliktach między ich ideologiami a zagrożeniami, przed którymi stoją.
Królowa Czarownic wywraca do góry nogami to, co od dawna akceptowaliśmy w odniesieniu do kluczowych elementów gry, w szczególności naszego związku z zapewniającą nieśmiertelność „dobrą” siłą, znaną jako Światło. Kiedy Hive, obcy kult śmierci znany tylko z podbojów i ludobójstwa i prawdopodobnie największy wróg ludzkości, również przejmuje moc Światła, wstrząsa to wszystkimi do głębi (chociaż postać gracza, która tym razem ma przynajmniej kilka kwestii) , niestety przez większość czasu pozostaje stoicki). Najlepsze momenty kampanii mają miejsce, gdy Duch gracza, jego niezłomny towarzysz i manifestacja jego związku ze Światłem, eksploduje z wściekłości na widok tej mocy w rękach Roju. Oglądanie innych postaci, które traktowały Światło z religijnym szacunkiem, kwestionując te przekonania i wybory, sprawia, że stawka wydaje się ważniejsza niż zwykłe zastrzelenie kolejnego wielkiego kosmity, zanim będzie on mógł wykonać jakiś magiczny rytuał, który zrujnuje życie wszystkich. Królowa Czarownic czuje, że liczy się coś więcej niż to, co fotografujesz; wpływa to na ludzi, którzy stanowią podstawę gry.
Problem w historii Destiny 2 i jej rozszerzeniach polega na tym, że znaczna część kontekstu wymaganego do zrozumienia jej tkwi we fragmentach historii, które są umieszczane jako teksty opisowe na znalezionych broniach lub w specjalnych księgach historii, które odblokowujesz – to był problem od dawna z grą, że najlepsze historie zwykle nie dzieją się w grze, w którą aktualnie grasz. Bungie dostałobardzow ciągu ostatnich kilku lat lepiej się w tym odnajduję, a Królowa Czarownic to prawdopodobnie najlepsza robota, jaką kiedykolwiek wykonała, polegająca na połączeniu wspaniałych pomysłów na fabułę z rzeczywistym doświadczeniem gracza. Jednak nadal zmaga się z faktem, że próbuje przekazać złożone koncepcje dotyczące wszechświata wszystkim graczom – od tych, którzy przeczytali całą historię, po zupełnie nowych ludzi, którzy dopiero wchodzą do gry po raz pierwszy.
Chociaż z pewnością próbuje, Królowa Czarownic nie potrafi do końca nawlec tej igły; kompromituje złożone rzeczy, próbując uczynić wszystko jaśniejszym dla graczy, którzy nie byli w grze wystarczająco długo, aby ustalić kontekst, i w ten sposób podważa wpływ niektórych elementów na tych, którzy byli w grze przez cały czas . Co więcej, nawet uproszczona historia nie jest wystarczająco prosta, aby przekonać nowych graczy, więc kompromisy ostatecznie osłabiają historię dla obu odbiorców. Chociaż ten rozdział ma jaśniejszy sens niż niektóre poprzednie, nadal najbardziej podoba się osobom, które dobrze rozumieją długoterminową historię i historię Destiny, a nawet wtedy ma on swoje zagmatwane miejsca.
Mimo to jest tu opowiedzianych wiele wspaniałych historii. Po kampanii czeka Cię cała masa rzeczy do zrobienia w nowym miejscu docelowym, które dodała gra – świecie tronów Savathun, który jest pełen tajemnic do odkrycia, dodatkowych misji do rozegrania i broni do zdobycia. Królowa Czarownic dodaje także nowy system wytwarzania broni, który zapewnia zupełnie nowy element zwykłej pogoni za łupami, która definiuje Destiny 2. System ogólnie wydaje się nieco zbyt grindowy w swojej najwcześniejszej wersji – dużo broni do odblokowania i różnych ulepszeń nadal wymaga ogromnego polegania na losowych dropach, ale Bungie ogłosiła już plany wprowadzenia zmian, aby złagodzić ten problem. Mimo to system dodaje wiele nowych, fajnych rzeczy do ścigania i dostosowywania, wnosząc świeże spojrzenie na wszechobecną pogoń za łupami, która definiuje grę. Po kilku dniach opracowałem wersję nowej pierwszoosobowej broni białej, Glewii, którą uwielbiam, i mam mnóstwo planów dotyczących nowych karabinów automatycznych i karabinów zwiadowczych. Używanie harówki do robienia dokładnie tego, czego chcesz ze swojego arsenału, to dodatek do systemu łupów Destiny 2, który wydaje się zwracać moje inwestycje i zachęcać do dostosowywania, a także stanowi wspaniały nowy aspekt podstawowej formuły gry.
W Destiny 2 wprowadzono jeszcze kilka zmian w grze The Witch Queen, które podnoszą poziom rozgrywki, jak na przykład zmiany w podklasach graczy Pustki, które zapewniają znacznie większą swobodę w tworzeniu wyposażenia, oraz poprawki w aktywności Gambitu, które czynią ją bardziej konkurencyjną. Te dostosowania również sprawiają wrażenie, jakby Destiny 2 nadal ewoluowało, w miarę jak Bungie udoskonala je do najlepszej możliwej wersji.
Oprócz dodatkowych ofert fabularnych i wyposażenia, Królowa Czarownic dodaje w ramach swojej oferty nowy najazd do Destiny 2, zwany Przysięgą Ucznia. Naloty Destiny od dawna robią wrażenie w projektowaniu gier i kierowaniu grafiką, oferując niesamowitą rozgrywkę w trybie strzelanek dla wielu graczy. Vow kontynuuje tę tradycję jako kolejna doskonała oferta, pasująca do następnego poziomu genialnego rozszerzenia, które w dalszym ciągu dodaje o wiele więcej do świata gry Destiny 2. Jego mechanika czerpie trochę z poprzednich nalotów w sposób, który pasuje do ogólnej tematyki, nadając jej bardziej znajomy charakter niż niektóre inne oferty Bungie w tym dziale. Nasza próba ataku pierwszego dnia również nieco ucierpiała z powodu kilku błędów podczas walk z bossami, które mogły przerwać solidną passę. Jednak w większości drobne frustracje nie zepsuły kolejnej niezwykle zabawnej i intensywnej rozgrywki wieloosobowej w Vow of the Disciple.
Zagłębiając się we wszystkie nowe funkcje, nowe misje, nowe lokalizacje i nowy najazd, The Witch Queen zrobiła ogromne wrażenie i zapewniła mnóstwo zabawy. Centralnym elementem jest godna pochwały kampania fabularna, dzięki której wiele najlepszych projektów gry jest bardziej przystępnych dla różnych postaci, ale Królowa Czarownic przywołuje także najlepsze części przeszłości Destiny – takie jak owiana tajemnicą, gęsta i fascynujące lokalizacje znalezione w rozszerzeniach The Taken King i Forsaken. The Witch Queen to ogromny krok naprzód w grze, kulminacja najnowszej historii wielkich udoskonaleń i dodatków, których efektem jest Destiny 2 w najlepszej jak dotąd formie.
Zobacz komentarze (41)
Powrót do góry